1 listopada przypada uroczystość Wszystkich Świętych. W tym dniu wspominamy szczególnie tych, którzy poprzedzili nas w drodze do wieczności i osiągnęli już stan zbawienia. Nie mając jednak pewności, którzy ze zmarłych są już zbawieni, udajemy się na groby, by szczególnie modlić się za dusze osób, które odeszły. Uroczystość połączona jest treściowo z Dniem Zadusznym, przypadającym 2 listopada, kiedy wspomina się wszystkich wiernych zmarłych.
W Dobrej główne uroczystości w tym dniu odbywały się na cmentarzu, przy licznym udziale parafian i gości, mających groby swoich bliskich na parafialnym cmentarzu. O godzinie 14. z zabytkowej świątyni wyruszyła procesja różańcowa, której przewodniczył ks. Paweł Krzak. Jej uczestnicy zatrzymywali się przy poszczególnych stacjach, polecając Bogu w modlitwach zmarłych. Między stacjami odmawiany był różaniec za zmarłych. Po procesji sprawowana była Msza Święta. Przewodniczył jej ks. Arkadiusz Kabaj, przy koncelebrze kapłanów rodaków: ks. prałata Piotra Siei oraz ks. Jerzego Smolenia. Homilię poświęconą ważności odpustów za zmarłych, zwłaszcza tych przebywających w czyśćcu wygłosił ks. Paweł. Piękna liturgii dopełniała gra Orkiestry Dętej Ochotniczej Straży Pożarnej z Dobrej.
Dobrzanie dbają o groby swoich bliskich i pamiętają o nich. Liczny udział w procesji oraz Eucharystii, a także wieczorna łuna świetlna bijąca z dobrzańskiej nekropolii w tym szczególnym dniu są tego doskonałym przykładem. Chociaż nie tylko wtedy, ale także przez cały rok. Człowiek bowiem żyje dotąd pośród bliskich, dopóki trwa o nim pamięć.
Tekst i zdjęcia: Adrian Cieślik